środa, 13 marca 2013

Rozdział 16

**Perspektywa Zayna**
Gdy byłem w we własnym pokoju z Perrie.Ona dośc juz zdenerowowana spytała
Pe - Mozesz mi to wytłumaczyć ? Kim ona jest ? czemu zaprosiłes moją fanke do twojego domu ? Czy ty mi masz coś do powiedzenia..? widze ze masz!
Z - Skarbie uspokój się !
Pe - No okey ale co sie stało..?
Z - Vanessa jest kuzynką Louisa nie wiedzieliśmy że jest twoją fanką,wogóle nie wiemy czego ona słucha ponieważ nie lubi naszej muzyki nie jest piszczącą fanką.Dziewczyna jest bardzo miła.Przyjechała tutaj na 2 tyg.Ale już kilka dni mineło niestety ale wydarzyło się coś strasznego no więc Vaness spotkała swojego było chłopaka na ulicy.A na drugi dzięn on ją chciał zgwałcić.Okazało się że meżczyzna jest poszukiwany w kraju i wcale nie ma na imie Tom jak się podawał Vanessie.Ponoć nawet zamordował jakąś dziewczyne.Policjant oskarżał Vanesse o współpracę z "Tomem".Dziewczyna jest w szoku.Nas chłopaków jest 5 dlatego postanowiliśmy zaprosic was w sensie cb i Danell żebyście wiecie ją ucieszyły spędziły z nią czas..
Pe - Ojeju jasne przepraszam! No ja myślałam..ze to jakaś faneczka.
Z - Okey to co schodzimy razem ?
Zeszliśmy na dół a obok Harrego siedziała jakas mi neiznajoma dziewczyna.Spojrzałem pytająco na Perrie a ona na mnie.
Z - Hej ,My się chyba jeszcze nie znamy ?- zwróciłem sie do nieznajomej
C - Nie.Mam na imię Caroline a ty pewnie jestes zayn ? A ty perrie?
Z - Tak
Pe - Zgadza się
C - Każdego tutaj mniej więcej kojarze oprócz tej Blondynki
V - Vanessa się nazywam
C - Hej miło mi
**Perspektywa Vanessy**
Patrzyłam to na harrego to na nią.Jeju jak fajnie razem wyglądają -czujesz ten sarkazm?
Ciekawie jak to jest tak siedziec z boku Harrego i przytulac się do niego.No tak przeciez się z nim już tuliłam.Chciałbym jeszcze raz .Wow chyba mnie pogrzało!.Patrzyłam tak na nich.Wszyscy o czymś zawziecie rozmawiali.Tylko nie ja.Ja siedziałam obok Nialla.Nie myślac co robię oparłam głowę o jego ramie.Jemu to nie przeszkadzało.Tepo patrzyłam w ziemię.Daniell niestety chyba to zauważyła
D - A z toba co jest..?
V - Nic nic takiego..
Fajnie oni tu tak sobie rozmawiają śmieją takie ciepłe grono przyjaciół.Ja tu nie pasuje,nikomu nie zalezy na znajomości ze mną.Poczułam się samotna? Tak myslac doszłam do ..Toma .Boże czemu ja musze o nim myślec?.Nie chcę tej grupki zniszczyć taką ich fajna przyjaźń nie chcę żeby mnieli problemy przeze mnie .Nie chcę by rodzice byli w niebezpieczeństwu.Poczułam się dziwnie.Przeszły mnie dreszcze.Czułam się samotna .Opuszczona.Przeciez oni wszyscy są ode mnie starsi. Nie chcą się zadawac z taką jak ja.Hmm chciałabym żeby była ze mna katy.Tak bardzo bym chciała.Nawet nie wiem kiedy ale mocno przytuliłam sie do nialla.patrząc w stół.Ten zobaczył jak się przytuliłam i także swoją wielką ręką mnie przytulił. i usmiechnął podniosło mnie to na duchu.Ale wciąż byłam nieobecna.
N - Co się stało? - szepnął mi do ucha
Spojrzałam mu głęboko w oczy przez parę sekund.Apotem głowe spuściłam w dół.I odpowiedziałam
V - nic- ledwo sama słyszałam te słowa które wypowiedziałam
chłopak jednak nie odpuścił nadal patrzył sie na mnie.
N - Przecież widze - powiedział Niall ale juz głosniej bo wszyscy na nas spojrzeli.Spojrzałam przerażona na nialla.Ten wziął mnie na ręce.Nic nie mówiąc i zaprowadził do jego pokoju.Musze powiedzieć że ma bardzo fajny pokój przytulny i mały bałagan ale mnie to nie przeszkadza.Posadził mnie na łóżko i kucnął obok trzymając mnie dłońmi tak żebym nie mogła mu uciec?
N - Teraz możesz mi powiedzieć - spojrzał mi głęboko w oczy
V - Hmm no ym..
Sama nie wiem co mu powiedziec ? Boje się cholernie się boję ten strach łatwo mi nie przejdzie i w dodatku.Jestem z tym wszystkim sama .A może jednak nie? Moze mam nialla?
N - Czego ty się boisz? - przytkało mnie skąd wiedział że się boje?
N- widze w twoich oczach strach - dodał
V - chodzi o tego niby toma boję się że skrzywdzi moich rodziców albo Katy albo was ! Lub że mnie dopadnie że będzie mnie nękał.Wciaż do mnie to wszystko nie dociera.Ja z nim byłam.Ja go lubiałam kochałąm? sama nie wiem.Aon mnie tak wykorzystał.Byłam jakas jego na liście?Jestem z tym wszystkim sama chciałabym się spotkać z Katy moją przyjaciółką-zwierzyłam mu sie
V - Boję się - dodałam cicho patrząc mu głęboko w oczy.
Jestem głupia i użalam się nad sobą? No ale jak ty byś się zachowała na moim miejscu po takim przeżyciu? Wcale aż taka twarda byś nie była.Przynajmniej ja nie jestem.Patrząc Horanowi w oczy dostrzegłam jakie ma piękne niebieskie tęczówki niczym ocean.
N - Nawet tak nie mów jesteśmy z toba słyszysz? I napewno cię nie skrzywdzi obiecuje ci to rozumiesz?
V - Yhmm niall?
N - Tak?
V - mogę się przytulic?
N - I ty się jeszcze pytasz? No pewnie !
Przytuliłam sie do niego.Poczułam że mam prawdziwego przyjaciela.Po kilku dziesięciu minutach zeszliśmy na dół.Chłopaki nie pytali czemu niall mnie zaniósł na górę na rękach tylko żartowali i się śmiali w najlepsze pewnie nas sąsiedzi słyszeli.Ja takze mniałam dobry humor znów mi powrócił dzieki niallowi.Zdążyłam zauwazyć (tylko ja) Że niall strasznie się przygląda tej Caroline .Hmm Uszczypłam go w reke i powiedziałąm na ucho 
V - podoba ci sie prawdaa..?- powiedziałam cicho
N - Noo !..y to znaczy nie o ty skubańcu!
V - Hahahhaha
Niall się zarumienił i poprosił żebym cicho siedziała bo to dziewczyna Harrego.I juz mi do smiechu nie było.Ale dooobra zycze im szczęścia.Taa. No nie ważne nie będe o tym myśleć.
V - GŁODNA JESTEM! 
-HAhahahha wybuchli wszyscy śmiechem /Krótki .Jest kolejny :D.No więc ludziska dziękuje za komentarze komentujcie nadal .Dziekuje za każdy komentarz z całego serduszka :).Jeszcze przez jakieś 2 dni? będą krótkie rozdziały a potem wekeend i zasuwam długim porządnym rozdziałem(jesli się uda). Prosze zostaw ślad jakk przeczytasz Bay :* - pozdrawiam Oliwka  :)






1 komentarz: