**Perspektywa Vanessy**
Obudziły mnie promienie słońca padające prosto na moją twarz zazwyczaj bym się skrzywiła ale nie dziś.Tym razem otworzyłam szeroko oczy i szeroko się uśmiechnełam.Poczułam się tak jakoś inaczej ..nie wiem jak to opisać coś czego mi brakowało ..szukałam w głowie tego słowa.
.. Szczęście
Tak to właśnie to uczucie .Czuję się szczęśliwa.Po mimo że okno było otwarte i wiał lekko zimny wiatr mi było ciepło tym bardziej że Harry obejmował mnie swoją dużą dłonią.Leżałam plecami do Harrego uśmiechałam się pod nosem na wspomnienie z wczorajszej nocy.Po kilku minutach poczułam potrzebę z korzystania z łazienki.Lekko odwróciłam się w stronę śpiącego chłopaka.Na widok śpiącego loczka wymiękłam mogłabym tak dłużej się w niego przypatrywać.Niestety wtedy chyba pękł by mi pęcherz.Złapałam delikatnie rękę Harrego i zdjełam ją z siebie.Wstałam po cichu by go nie obudzić.Podniosłam z ziemi moją bieliznę i ją ubrałam a następnie założyłam na siebie koszulkę Harrego która sięgała mi do ud.Gdy już miałam zamiar iść do łazienki odwróciłam się w stronę Harrego i zamarłam.Obok Harrego na prześcieradle była dość duża plama - krew.Nagle Harry podniósł rękę i zaczął macać poduszkę natarczywie chyba szukał mnie.Gdy zorientował się że nie leże obok niego od razu otworzył oczy.Zobaczył mnie i szeroko się uśmiechnął na jego policzkach pojawiły się słodkie dołeczki.Ja odwzajemniłam ten gest i także się uśmiechnełam ale po chwili poczułam sie okropnie zawstydzona .Harry zauważył krew na prześcieradle widziałam jego przerażenie w oczach po chwili zorientował się jaka jest sytuacja.Domyślił się że krew pojawiła dlatego że to był mój pierwszy raz i że byłam dziewicą.Podniósł wzrok z prześcieradło na mnie obserwował mnie moją twarz,a ja czułam jak policzki robią się jak pomidory.Spuściłam wzrok na stopy tak jakby były ciekawe.. .
V - Przepraszam - szepnełam nawet nie wiem czy usłyszał bo o ile można było to nazwać szeptem?
To był jego pokój jego łóżko jego prześcieradło .. czerwieniłam się jeszcze bardziej było mi tak głupio.
Harry wstał obszedł na około łóżko i stanął na przeciwko mnie rękami ujął moją twarz i uniósł do góry.Spojrzałam mu w oczy a on cmoknął mnie w czoło.
H - nic się nie stało ... idź weź prysznic a ja wezmę.. prześcieradło do prania - mówił szeptem do mojego ucha i palcem masował mój policzek.
Czułam że mam stado motyli w brzuchu po chwili stado motylków zamieniło się w ból w pęcherzu.
Uśmięchnełam się promiennie do chłopaka a potem szybko na palcach pobiegłam do łazienki.Gdy już załatwiłam swoją potrzebę .Wyszłam z łazienki dostrzegłam że w pokoju nie ma Harego i białego prześcieradła.Wyszłam również z pokoju Harrego nadal w bosych stopach znajdowałam się na korytarzu zeszłam po schodach na dół nadal na paluszkach.Usłyszałam dźwięk pochodzący z kuchni podeszłam bliżej dostrzegłam umięśnionego Harrego w który miał na sobie tylko dresowy szary dres i przygotowywał jajecznicę na patelni.Podeszłam do niego od tyłu i rękami objęłam jego nagie plecy.
H - Witam księżniczko - powiedział wciąż ukazując rząd białych ząbków z dołeczkami w policzkach.
Wyłączył gaz i nałożył jajecznicę na dwa talerze.Odłożył patelnie i odwrócił się w moją stronę.
V - Kocham cię,wiesz? - powiedziałam obejmując rękami jego kark
H - Wiem i ja ciebie też
Pocałował mnie ze dwa razy .Podniósł mnie i posadził na wysokim krześle położył na stole talerz sobie i mnie .
H - Smacznego
V - wzajemnie
Harry siedział na przeciwko mnie od czasu do czasu robiąc lekko dziwne miny lubiał się ze mną droczyć i rozbawiać.
V - Naprawdę pyszne dobry jesteś !
H - wiem ty też dobra jesteś
V - W czym? - spytałam podnosząc jedną brew do góry z powagą
Harry skończył jeść odłożył talerz do zlewu podszedł do mojego krzesła.
H - w tym w nocy - powiedział
V - Harry ! - krzyknełam i szturchnełam go w ramię
Harry zaśmiał się a ja zakryłam dłońmi twarz.Harry ponownie się zaśmiał a potem oderwał moje ręce od twarzy.
V - Przecież w domu są chłopaki - powiedziałam
H - Nie ma ich skarbie napisali mi sms'a że wrócą o 14
Ulżyło mi .Harry ze mną jeszcze sie po wygłupiał a potem ja poszłam na górę do swojego pokoju złapałam za swoje ciuchy poszłam do łazienki wziełam zimny prysznic.Wyszłam ubrałam się i wysuszyłam włosy i zrobiłam lekki makijaż.Gotowa wyszłam z łazienki i poszłam do Harrego .Otworzyłam drzwi bez pukania i zobaczyłam chłopaka o bujnych włosach umięśnionej klatce patrzącego zielonymi oczyma na laptop, który miał na kolanach.Podniósł głowę
H - Chodź do mnie
Bez żadnych pytań i sprzeciwień wlazłam na jego łóżko i przytuliłam się do niego.Objął mnie ramieniem i pocałował mnei we włosy.Cicho zachichotałam .Harry czytał coś na twiterze a ja rozglądałam się po jego pokoju i mój wzrok utknął na kalendarzu. Leżałam tam i przestałam oddychać a z moich oczu zaczęły spływać samotne łzy.Harry coś mówił ale słowa do mnie nie docierały.Dla mnie jakby czas stanął w miejscu słyszałam tylko wskazówkę zegara.Chłopak który mnie obejmował oderwał się ode mnie odłożył laptop.Przybliżył się do mnie otarł łżę i spytał
H - Vanessa co się dzieję ..? - wychrapiał głosem pełnym troski i przerażenia
V - Harry ja dziś wyjeżdżam .. - powiedziałam już wylewając potoki łez
/ OKEYYYYY WIEM PRZEZAJEBIŚCIE NUDNY .... i głupi i beznadziejny no i mogę tak wymieniać bez końca.Chciałam jeszcze więcej napisać ale chcę troszkę was przytrzymać w niepewności.Pamiętajcie że każdy wasz komentarz cholernie się dla mnie liczy i wasza opinia jakakolwiek by była przyjmę ją. CZYTASZ = KOMENTUJESZ w ten sposób mnie motywujesz . Dziękuję za komentarze i wyświtlenia Ps,Wyjeżdzam na tydzien nad morze no i wiecie nie wiem kiedy next no jak mi daice kopa z komentarzami to bd szybko POSTaram sie przynajmniej :P
- POzdrawiam Livia
ejjjjjj nooooooo !!! czego taaki krótki ? i jeszcze w takim momencie ? nie fajnie ; c i co mamy teraz czekac tydień na następny rozdiał ?! grrrrr ... i tak cie kocham ; ** cudowny rozdzial jak zawsze . tylko mógł być dłuższy ; )
OdpowiedzUsuńSzkoda ,ze ona musi już wyjeżdżać zrób tak by nie musiała Prosimy !! ;D
OdpowiedzUsuńSuuuuper jak zwykle. Mam prośbę, mozesz to przeczytać, zajrzeć i powiedziec co myslisz?
OdpowiedzUsuńwww.takemyupbyangela123.blogspot.com
Sorry za spam i zapraszam;)
rozdział super:D ale tot takie smutne że vanessa wyjeżdża:(
OdpowiedzUsuńdaj jak najszybciej następny pliska:)))))
OdpowiedzUsuńAle super <3 Wielbię twój bloog !! ;33 zapraszam do mnie http://let-mee-kiss-you.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBliźniaczko moja gdzieś ty była przez całe życie!?;O
OdpowiedzUsuńŻałuję, że wcześniej nie zauważyłam twojego bloga...
Piszemy bardzo podobynm stylem...nie no dobra twój lepszy;3 i w ogóle widzę, że mamy podobne odczucia i no....aż brak mi słów!!=D
Hahhaha widzę, że nie tylko mi się nie chce sprawdzać tych wszystkich błędów tylko piszę, co mi " ślina na język naniesie "
Czytałam już wiele opowiadań, niektóre są pisane na prawdę profesjonalnie, ale jednak uważam, że twoje jest....no ma to coś xD
Po prostu super extra, zajebiste @&€!?<~\*%}}][=*^ aż po raz drugi brak słów, piszesz naj naj naj!<3
hahahah może jednak będzie Vanessa z Zaynem.... *,*
jeszcze raz pozdrawiam i napisałabym o wiele więcej, ale z szoku już po raz trzeci ( xD) brak mi słów;**
kochana pisz dalej, bo teraz bedę siedzieć na 4 literach i czekac tylko i wyłącznie na twoje nowe notki<33 cieszę się, że spotkałam kogoś, z podobnym stylem;3
Pzdro<33
Nicole Shanti
Yeah fajnie by było jakby z Zaynem parą byli ;3
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle świetny, popieram komentarze wyżej ^^
OdpowiedzUsuńKolejny świetny!;)
OdpowiedzUsuńja cie kiedyś udusze no ... dalej nie zmieniam zdnaia to jest najlepszy blog :)
OdpowiedzUsuńciekawy blog :) fajnie sie czyta :) zapraszam wszystkich do opowiadania mojego kuzyna :
OdpowiedzUsuńhttp://transylvania-opowiadanie.blogspot.com/
Supersupersupersupersupersupersuper:3
OdpowiedzUsuńMoże jednak będzie z Zayn'em? Aaaaa super by było *O*
Mmmmm kocham bloga, najlepszy;)
Aaaaaa zabije za ten moment!! Kiedy nowy rozdział????;O
OdpowiedzUsuńTwój blog jest niesamowity! Szkoda, że dopiero niedawno się na niego natknęłam. Masz ogromny talent, naprawdę. ^^ Zakochałam się w twoim opowiadaniu. Jest boskie. Takie przejmujące, wzruszające i momentami zabawne. :] Uwielbiam bohaterów, szczególnie Vanessę. Szkoda, że wyjeżdża. :( A może jednak zostanie na dłużej? xd To zostawiam już tobie. :) Rozdział jak zawsze przecudowny.^^ Bardzo chciałabym pisać tak jak ty. ;] Życzę weny i serdecznie pozdrawiam - Natalia. ;*<3^^
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam do mnie. Byłabym bardzo wdzięczna za komentarze. :)
inne-opowiadanie-o-1d.blog.onet.pl/
Kiedy kolejny rozdział, bo ten jest za idealny*.*
OdpowiedzUsuńOjej mam nadzieję że Vanessa zostanie;)
OdpowiedzUsuń